POLSRAT POKEMON

Wciąż na Polsracie taki sam chał
Na wszystkich stacjach bezsensacji szał
W bajkach dla dzieci sex i gwałt
Przemoc jest w cenie - zapłacić byś chciał

A teraz patrzę i widzę Pokemony
Zaraz coś trzasnę...

Wyrzuć telewizor w kąt
On zaśmieca Twoją głowę
Pozbądź się buraka
On zamieni Ciebie w krowę
Telewizor w kąt
I nie daj się sklonować

Wciąż na Polsracie taki sam kicz
Po swym wizorku zapal wieczny znicz
Lecz wszędzie gdzie rozejrzysz się
Tam Pokemony otoczą dziś Cię

A teraz patrzę i widzę Teletubisie...

Mam chusteczkę haftowaną
Co ma cztery rogi
Kogo kocham
Kogo lubię
Rzucę mu pod nogi
Go nie kocham
Go nie lubię
Go nie pocałuję
A chusteczkę haftowaną...